Autor |
Wiadomość |
karolcia
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2013
Posty: 5249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 22:36, 09 Lis 2013 Temat postu: Bazyl - również w hoteliku w Lubieczu |
|
|
BAZYL - ma około 4 lat. Jest więc dość młody i naprawdę śliczny ale na dzień dzisiejszy nie ma szans na adopcję... Dlaczego? Bo gryzie.
A oto jego historia :
BAZYL trafił do schroniska w Koninie 31.03.2011. Od początku był charakterny, warczał, pokazywał swoje okazałe uzębienie ( a wierzcie mi, że jest naprawdę okazałe jak na małego psiaka). Jednak paru osobom w tym mnie udało się zdobyć jego sympatię. Wyprowadzałam go, bywałam z nim na akcjach adopcyjnych , przytulałam, brałam na ręce, czasem się szczerzył ( nazywałam to bazylowym usmiechem ) ale nigdy mnie nie ugryzł. W czerwcu 2011 został adoptowany. Osobiście zawoziłam go do nowego domu 300 km od Konina. Nowi Państwo Bazyla to byli starsi ludzie , którzy mieszkali w lesie na łonie natury. Bazyl też ich gryzł na dzień dobry ale mimo to zdecydowali się na niego. Miałam wieści od Pani ,że się przystosował , że chodzi z Pania po lesie i ogólnie jest ok. Jednak pod koniec roku Pan zmarł a Pani chorując na nogi nie mogła sama zostać w tym lesie ( nie miała sił palić w piecu) i przeprowadziła się do córki do Warszawy.Córka ma psa , którego Bazyl chciał zagryźć bo on nie toleruje innych psów. Pani chciała po zimie wrócić do lasu razem z Bazylem dlatego na ten czas umieściła go w hoteliku. Jednak w międzyczasie jej stan zdrowia się pogorszył , sama wymaga opieki i nie może mieszkać sama w lesie dlatego Bazyl musiał wrócić do schroniska...
Pojechałam odebrać go z hoteliku. Właściciel hoteliku powiedział mi ,że ten pies to wariat , że nawet jak jego Pani odwiedzała go w hoteliku to potrafił ją dziabnąć. Opiekunów w hoteliku też gryzł.
Odebrałam go i wiozłam do schroniska 3 godziny. Pierwsza godzina to był mój dawny Bazyl , łaził się machał ogonkiem przytulał. A potem tak zupełnie nagle mnie ugryzł. Mało tego sterroryzował mnie w samochodzie jak ruszyłam ręką to się na nią rzucał. Zupełnie jakby go coś opętało.Po dojeździe do schroniska nie dał sobie zapiąć smyczy.Pokazywał zęby i gryzł. Po wielkich przebojach , ucieczce i pogoni za nim , podaniu środka uspokajającego udało go się ulokować na jego wybiegu. I co dalej?
Psiak nie jest wyprowadzany bo zapięcie mu smyczy jest ryzykowne , pokazuje zęby i atakuje ...
Dzisiaj podjęliśmy ryzyko i udało mu się smycz zapiąć i wyprowadzić go na spacer. I znowu to samo. Bazylek się łasił , przymilał i ni z tego ni z owego ugryzł. Tak w wogóle nie spodziewanym momencie.
Nie wiem co zrobić bo piesek jest naprawdę ładny , potrafi być miły ale to gryzienie i ataki agresji nie pozwalają na ten moment na jego adopcję. W tej chwili nawet go nie ogłaszam bo nie chcę pchać nikogo na taką ,,minę" bo wiem ,że on będzie gryzł a gryzie naprawdę dotkliwie. Właśnie po ostatniej akcji schodzi mi paznokieć.
Bazyl wrócił z nieudanej adopcji - został odebrany z Piaseczna. Udało się po niego pojechać dzięki środkom na transport zgromadzonym na poniższym bazarku. Przy okazji zawieziono też do nowego domu jego kumpla Zeusa. Z bazarku uzbierała się kwota 270,88 zł
[link widoczny dla zalogowanych]ĘCIA
Bazyl 28.06.2012 pojechał do hoteliku z behawiorystą w pobliżu Konina ( w Lubieczu) współpracującym z naszym schroniskiem. Koszt miesięcznego pobytu to 450 zł , chłopak jest bez deklaracji...
Bez szkolenia czekałoby go dożywocie w schronisku...
Zbieramy deklaracje... Pomóżmy mu się zmienić...
Natura obdarzyła Bazylka oryginalną urodą ale ma charakterek.Prawdopodobnie wynika to z jego wcześniejszych przeżyć , prawdopodobnie był bity.Jest niezależny jak większość terierowatych. Ma ok. 4 lat i jest po kastracji.Bazyl wrócił z adopcji z powodu śmierci właściciela i ciężko mu było przystosować się do schroniskowych warunków.Żeby zdobyć zaufanie Bazyla potrzeba czasu.Bazyl nie powinien być w domu z dziećmi.Nie lubi być zmuszany do pieszczot a postawiony pod murem mógłby ugryźć.Jednak gdy kogoś polubi sam domaga się pieszczot, wtula się w człowieka i rozdaje buziaki.Nie toleruje innych zwierząt dlatego powinien być jedynym zwierzakiem w domu.Bazyl uwielbia spacery i ruch , jest bardzo pogodnym i radosnym psem.Idealny byłby dla niego dom z dużym ogrodzonym terenem do biegania.Jest bardzo czujny i energiczny..Obecnie przebywa w hoteliku z behawiorystą.Jeśli mimo nienajłatwiejszego charakteru stwierdzisz , że to pies dla Ciebie dowieziemy go z radością.
tel. 604207398 - Monika
mail : [link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia Bazylka:
Filmik z Bazylem:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=TDZGE8LSoMo
Ostatnio zmieniony przez karolcia dnia Sob 22:42, 09 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karolcia
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2013
Posty: 5249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 22:37, 09 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze odwiedzinki:
Buziaczki przekazane a Bazylek wymiziany
Chłopak ma się dobrze , nawet trochę schudł bo ma chęć by więcej biegać
Pogoda na robienie fotek była kiepska , cud , że udało nam się wpasować w chwilową przerwę od deszczu
Ale 3 fotki załączam
Zapłaciłam za hotelik.
Ostatnio zmieniony przez karolcia dnia Sob 22:46, 09 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sookie24
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 0:22, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Moje słonko kochane:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
sookie24
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 19:19, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś Bazylek to już inny psiak:)
Pozwala się głaskać , jest radosny i wesoły.
Wobec niektórych jest wręcz natrętny w domaganiu się pieszczot.
Ale niestety dziabnąć nadal potrafi , no i nie znosi innych psów.
Szuka domu , który naprawdę da mu dużo czasu i nie będzie do niczego zmuszał.
On wybiera sobie osoby , które jest w stanie pokochać bezgranicznie a większość tylko toleruje i nie jest zachwycony jak go dotykają.
Ale jest posłuszny i szybko się uczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Igi-Iktorn
Dołączył: 15 Lut 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:58, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bazyl z ukochaną Moniką
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolcia
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2013
Posty: 5249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 15:06, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłam u Bazylka.
Jak jest tak zimno to chłopak wogóle nie chcę być na dworze. Szybkie siusiu , poczęstunwek , buziaki dla ciotki i zwiewa do ciepełka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinakora
Dołączył: 10 Paź 2013
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konin
|
Wysłany: Pią 19:33, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
na tym pierwszym zdięciu to bazyl pokazuje ząbki jak by chciał ugryść ale tego nie zrobił prawda???
|
|
Powrót do góry |
|
|
sookie24
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 23:47, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No mnie to on nie ugryzie ale z resztą bywa różnie:) Ale ogólnie to on ma taki usmiech:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
a.korczakowska@wp.pl
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 13:53, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
bazyl nadal szuka domu ? a mozna odzyskac zdjecia ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sookie24
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 17:26, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Kilka fotek Bazyla :
Teraz ma plus minus 8 lat. Dalej jest psiakiem trudnym , nie akceptającym innych zwierząt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|